ENCYKOPEDIA NAIWNA W ODCINKACH
Odcinek 5
Basquiat
książe bezdomny
Był pierwszym czarnoskórym artystą, który zrobił międzynarodową karierę.
Jego obraz „Boxer” z 1982 roku, perkusista zespołu Metallica Lars Ulrich sprzedał na aukcji za 13, 5 miliona dolarów.
Miał swoją misję. „Zdałem sobie sprawę, że nigdy nie widziałem obrazu z czarnoskórymi ludźmi. Interesuje mnie malowanie czarnych” – tłumaczył manifestowanie tożsamości. Na jego płótnach ikony popkultury są obok afrykańskich masek, polityka spotyka się z poezją, konsumpcjonizm zderza się z mitologią i magią. To wszystko czyni go powiązanym z prymitywistami. Forma i charakter tworzywa. Samorodny talent,uliczny sztych, brak wykształcenia i etniczne samookreślenie.
Nie był prymitywistą, ale mówi się o nim, że wykreował graffiti,
lecz przede wszystkim, że zrewolucjonizował sztukę współczesną.
Był jednym z nielicznych i prawdziwych przyjaciół Andy`ego Warhola.
Basquiat. Dziecko ulicy, syn Portorykanki i Haitańczyka, esencja najbiedniejszych imigrantów w Ameryce bez szans na jakikolwiek sukces.
Szybka kariera, szybkie życie, szybka śmierć. Jego obrazy to swoiste klasyki street art, odpowiednich zup Campbella Andy`ego Warhola.Nie ma chyba dnia, by nie był wystawiany w jakiejś galerii na świecie. W zeszłym roku skończyłby 50 lat.
Pracował na ulicy do 1979 roku, uważał, że sztuka jest właśnie tutaj. Wtedy graffiti jako pełnoprawna dziedzina sztuki dopiero się rodziło w bólach, odważne i obrazoburcze teksty na budynkach czy w metrze intrygowały i drażniły. Uliczna poezja nie była tak popularna jak obecnie. Basquiat atakował Soho, Manhattan, okolice znanych galerii, podpisując się SOMO (the same old shit), zrobiło się wokół niego głośno. Nowy York żył buntowniczymi akacjami. Nawet kiedy się ujawnił nie specjalnie zmieniło to jego podejście do malarstwa. Często nie dojadał i spał gdzie popadnie. W 1981 roku na wielkim przeglądzie sztuki młodych „New York. New Wave” dostrzegła go Annina Nosei, właścicielka znanej nowojorskiej galerii. Niestety pokazał jej tylko kolaże i grafiki, nie miał niczego na płótnie, więc Nosei nie chciała przyjąć od niego prac.
Basquiat pezbardonowo zapytał czy da mu trochę kasy, bo nie ma za co kupić farb.
I dała. Chwile potem stał się legendą. Miał wystawy w najważniejszych galeriach w Stanach Zjednoczonych. Do "Gagosian Gallery" w Los Angeles przyszły na otwarcie tłumy, potem Tokio, Rotterdam, Zurych, Rzym. Brał także udział w najważniejszych wydarzeniach międzynarodowych w świecie sztuki współczesnej.. .był najmłodszym artystą na Documenta 7 w Kassel i na Whitney Biennale. Jego obrazy sięgały dziesiątków tysięcy dolarów. Brał udział, jako model w pokazach mody, projektował okładki płyt, imprezował w słynnych klubach. Pił, tańczył, ćpał. Był księciem nowojorskiej sceny artystycznej. Bożyszczem tłumów.
Kiedy umarł po przedawkowaniu heroiny z kokainą miał zaledwie 27 lat. Pod koniec życia przyznał, że wciągał do setki działek kokainy dziennie. Malował, padał, spał, wstawał, brał i wracał do malowania. Wszystkie jego twory powstały pod wpływem narkotyków, mawiał „Gdy przestanę brać, powiedzą, że moja sztuka umarła”. Ostatnie obrazy naznaczone śmiercią, pełne czaszek, kościotrupów, pokazały ,że Basquiat dojrzał jako artysta ,chaos i ferie barw zastąpiły przemyślane kompozycje. Mimo, że przerażające , są pełne refleksji, jakby twórca czuł, że 9 –letnia zaledwie kariera, dobiega końca.
W 1997 roku Julian Schnabel nakręcił film biograficzny pt. ”Basquiat.Taniec ze śmiercią”,jednakże prawdziwe oblicze artysty możemy zobaczyć w dokumencie Tamry Davis
„Basquiat. Promienne Dziecko”.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz